Musicarius Ars Transcribendi

1. Adagio i Fuga C-Dur, KV 465 [Johann Sebastian Bach / Wolfgang Amadeus Mozart]
2. Adagio i Fuga Es-Dur, KV 471 [Johann Sebastian Bach / Wolfgang Amadeus Mozart]
3. Adagio i Fuga C-Moll, KV 546 [Johann Sebastian Bach / Wolfgang Amadeus Mozart]
4. REQUIEM, KV 626 [Wolgang Amadeus Mozart, transcription by Peter Lichtental] - Requiem
5. REQUIEM, KV 626 - Dies Irae
6. REQUIEM, KV 626 - Tuba Mirum
7. REQUIEM, KV 626 - Rex Tremendae Majestatis
8. REQUIEM, KV 626 - Recordare
9. REQUIEM, KV 626 - Confutatis
10. REQUIEM, KV 626 - Lacrymosa
11. REQUIEM, KV 626 - Domine Jesu
12. REQUIEM, KV 626 - Hostias
13. REQUIEM, KV 626 - Sanctus
14. REQUIEM, KV 626 - Benedictus
15. REQUIEM, KV 626 - Agnus Dei

Mikołaj Zgółka - violino I
Radosław Kamieniarz - violino II
Piotr Chrupek – viola
Bartosz Kokosza - violoncello

Płyta zawiera kompozycje jednego z najgenialniejszych, ale też najpopularniejszych kompozytorów wszech czasów - Wolfganga Amadeusza Mozarta. Trzy Fugi oraz Adagia (KV 465, 171, 546) oraz największe dzieło nagrane przez MUSICARIUS czyli Requiem KV 626, najsłynniejsza ze wszystkich Mszy Żałobnych. Niesamowite i niespotykane na rynku muzycznym jest wykonanie tego wielkiego dzieła wokalno-instrumentalnego w oryginalnej transkrypcji Petera Lichtenthala (1780-1853) na kwartet smyczkowy (stąd nazwa płyty, ARS TRANSCRIBENDI jako Sztuka Transkrypcji). Płyta nagrana została na dawnych instrumentach i jest próbą uchwycenia muzyki końca XVIII wieku zarówno pod względem wykonawczym jak i brzmieniowym.

Wybitny polski skrzypek Zbigniew Pilch w przedmowie do albumu ARS TRANSCRIBENDI pisze m.in. tak: "[...]Jeżeli nadmienimy jeszcze, że "Musicarius" wykorzystuje historyczne instrumentarium - czyli nie tylko instrumenty, ale także smyczki, struny i historyczną praktykę wykonawczą, dojdziemy do sedna przepięknego i niezwykle cennego zamierzenia artystycznego "Musicariusa". Słuchając tej płyty przenosimy się do końca wieku XVIII ze wszystkimi koniecznymi aspektami. Do czasów klasycyzmu, jednak nie tego lekkiego, zawsze pogodnego, czasem wręcz banalnego, lecz do okresu, gdzie z jednej strony mamy Burzę i Napór, z drugiej na horyzoncie zaczyna się pojawiać duch Romantyzmu. Jest to przejmujący, mroczny, tragiczny, przepiękny i przejmujący Klasycyzm. Dla mnie jest to piękne nagranie."

wydawca: Recart  2010
nr kat.: RecArt0001
format: CD, jewel case