BENTE KAHAN - Śpiewaj z nami w jidysz - Dzieci śpiewają piosenki żydowskie
Opis
1. Mir zaynen ale brider /Jesteśmy braćmi / Voja, Bente, chór 2:45
2. N’az der rebe lakht / Kiedy się Rebe śmieje / Voja, chór 3:49
3. Yome, Yome / Jome,Jome / Ola i Kaja 2:05
4. Saposhkelekh / Buciki / Voja, chór 2:45
5. Papirosn / Papierosy / Voja 3:14
6. Oyfn pripetshik / Na kominku / Kaja, chór 2:58
7. Rebe Elimeylekh / Rebe Elimelech / Emilia, Bente, chór 3:05
8. Tumbalalayke / Tumbałałajka / Ola i Kaja 2:59
9. Belz / Bełz / Bente, Emilia i chór 3:35
10. Dos lidl fun goldenem land / Pieśń o Złotej Krainie / Julia i Voja 2:22
11. Dire gelt / Czynsz / Emilia, Voja, Julia, chór 2:10
12. Mame, kum tsurik / Mamo wróć / Voja and choir 2:11
13. Oy vey rebenyu / Oj, wej rebeniu / Voja, Bente and choir 3:46
14. Nign / Nigun / Voja, Kaja, Bente, chór 2:14
aranżacje - Bente Kahan
wykonawcy:
śpiew:
Voja Kahan Gleichgewicht
Emilia Borowik
Aleksandra Cyran
Kaja Gańcza
Julia Nędzyńska
Olaf Stando
Bente Kahan
Chudoba :
Barbara Ulatowska - skrzypce
Robert Ruszczak – akordeon
Jacek Ryszewski - gitara, kontrabas (10)
Janusz Wawrzała - perkusja
Piotr Florczyk - kontrabas
nagrano w Studio "Echo" , Św. Katarzyna , 22 i 23 stycznia 2005 roku
realizacja nagrań i mix: Robert Szydło
wydawca : tylkomuzyka.pl 2005
nr kat.TCD 011
nośnik: CD etui digipack
Na płycie znajdują się pliki z zapisem nutowym wszystkich piosenek oraz teksty piosenek zapisane alfabetem hebrajskim, można je przeglądać na ekranie komputera i drukować.
Książeczka zawiera oryginalne teksty w jidysz w transkrypcji angielskiej (YIVO) i polskiej, oraz przekłady na język polski i angielski.
Pamięci Ester Kahan - naszej ukochanej Mamy i Babci. Gdyby mogła, pierwsza zaśpiewałaby z nami. W jidysz.
Ester odeszła od nas 27 marca 2004 roku. Moja najdroższa Mame. Dla Voi – niezapomniana Bobbe. Nie doczekała tej płyty. Wiemy, jak szczęśliwa byłaby słuchając znowu tych piosenek mego dzieciństwa, wiele spośród nich śpiewała mi, gdy byłam dzieckiem, ja zaś śpiewałam je swojej córce Voi. Dedykacja tej płyty była od początku oczywista – kobiecie kochającej życie, dumnej z naszego dziedzictwa i pełnej entuzjazmu, by dzielić się nim z innymi.
...
A wszystko zaczęło się w Oslo w 2000 roku. Właśnie nagrałam płytę “Home”, na której wystąpił gościnnie mój ojciec Herman Kahan, gdy sześcioletnia wówczas Voja zapytała mnie: “A czemu nie nagrasz płyty ze mną ? Ja też chciałabym śpiewać piosenki w jidysz”.
I tak narodziła się idea tej płyty. Kiedy rok później zamieszkaliśmy we Wrocławiu, rodzinnym mieście mojego męża, Voja rozpoczęła naukę w szkole Lauder Etz Chaim, szkole, gdzie kultura i tradycja żydowska stanowią jeden z filarów programu. Lucyna Rojzen, dyrektor szkoły z entuzjazmem podchwyciła mój pomysł nauki dzieci śpiewania w jidysz, tak że już wkrótce, z pomocą nauczyciela muzyki Małgorzaty Rzempołuch, cała szkoła znała moje ulubione piosenki. Z pierwszym koncertem wystąpiliśmy w synagodze “Pod Białym Bocianem” 15 czerwca 2003 roku, podczas wrocławskiego Festiwalu Kultury Żydowskiej SIMCHA.
Wkrótce potem, zaproszona przez wydawnictwo Midrasz do występów w warszawskiej synagodze, zamiast wystąpić sama, zabrałam ze sobą dzieci z Lauder Etz Chaim. Nasz koncert powtórzyliśmy w szkole Lauder Morasha w Warszawie. Przesłuchując nagranie z kolejnego występu podczas II Festiwalu Wyszehradzkiego we Wrocławiu wiedziałam już, że marzenie mojej córki Voi spełni się w niedalekiej przyszłości.
Wydanie płyty zbiega się w czasie z otwarciem Żydowskiego Centrum Kultury i Edukacji przy Synagodze Pod Białym Bocianem we Wrocławiu. Mamy nadzieję, że nasza płyta przyczyni się do popularyzacji Centrum i celów, które realizuje.
Oddając w Wasze ręce naszą płytę mamy nadzieję, że zaśpiewacie z nami piosenki ze skarbnicy tradycji Żydów Aszkenazyjskich, te prawdziwe perły kultury jidysz. Może wówczas dzisiejsza młodzież zapyta swych nauczycieli: “Co to za język ?”, “Kto nim mówił ?”, “Jaka była historia tych ludzi ?”, “Dlaczego nie ma już ich między nami ?”.
Bente Kahan
Z niepewnością przystępowałam do słuchania dobrze znanych i po raz kolejny nagranych pieśni żydowskich. Wszelkie wątpliwości zostały jednak zaraz rozwiane, a radość śpiewania szybko się udzieliła. Co więcej, pojawiła się refleksja, że skoro pamięć jest jednym z ważniejszych nośników kultury, to warto było ukazać po raz pierwszy na polskiej scenie sposób, w jaki słyszą ten znany repertuar dzieci.
Wykonanie jest bezsprzecznie największym atutem albumu. Dzieciom towarzyszy pięciu grających, notabene bardzo sprawnie, muzyków z wrocławskiego zespołu Chudoba. Miejscami zespół wzmacnia swoim głosem Bente Kahan.
Na płycie znalazło się czternaście pieśni z kręgu kultury aszkenazyjskiej, a wśród nich: "Bełz", "Dire Gelt" (Czynsz) czy "Oy, vey rebenyu". Pod względem aranżacyjnym i instrumentacyjnym płyta wpisuje się w tradycyjny nurt wykonawstwa muzyki żydowskiej. Ewenementem jest jednak sześcioosobowy zespół dziecięcy, który całości wykonania nadaje niesamowicie żywiołowy charakter, a także unikatową ekspresję. Ze względu na wiek wokalistów trudno rozpatrywać wykonanie w konwencjonalny sposób, jakkolwiek młodzi artyści w trzystu procentach stanęli na wysokości zadania. Co więcej, pieśni wyśpiewane zostały z typowym dla tej muzyki "nerwem". Dzieci doskonale wyczuwają ważkość tekstu, oddając jednocześnie jego znaczenie poprzez muzykę.
Uwagę przykuwa interpretacja wspomnień o zaginionym miasteczku Bełz. Poprzez żywsze tempo i energiczny śpiew utwór nabrał nowego znaczenia. Stał się ciepłym wspomnieniem dziecka o dzieciństwie nie do końca utraconym.
Płytę otwiera pieśń "Jesteśmy braćmi", której słowa, zadeklamowane w pięciu językach (jidysz, angielskim, norweskim, polskim i hebrajskim), odczytać można jako rodzaj uniwersum. Płyta ma bowiem, poza artystycznym, także wymiar poznawczy. Obok oryginalnych tekstów w jidysz znajdziemy w książeczce także ich fonetyczną transkrypcję, co może ułatwić śpiewanie słuchaczowi. Na płycie umieszczono też zapis nutowy całego repertuaru i słowa pieśni zapisane w alfabecie hebrajskim.
Mówiąc o walorach albumu, trudno nie wspomnieć o genialnej oprawie graficznej, utrzymanej w odcieniach bajkowych pasteli i ozdobionej rysunkami dzieci ze szkoły żydowskiej. Ten album zadowoli nie tylko dorosłych, ale swoją rytmicznością i dziecięcą werwą porwie także młodszych odbiorców. Zdaje się być ponadpokoleniowy. Motto otwierającej album piosenki chyba się sprawdza.
Magdalena Gaisek, Gazeta Wyborcza